Forum Coma

Pełna wersja: KATOWICE, 17.03.2012
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Katowice - Mega Club, ul. Żelazna 9

goście: ŚCIGANI

wejście od 19:00

bilety 42/48

bilety: TicketPro: Empik, Saturn i MediaMarkt
http://www.ticketpro.pl/jnp/gdzie-kupic-...index.html
Właśnie się zastanawiam czy chcę być biedniejszy o pięć dyszek i zobaczyć w końcu jakiś "pełnoprawny" koncert Comy, czy może jednak dam jeszcze radę bez tego Duży uśmiech
Ja bym się na twoim miejscu nie zastanawiała zbytnio Duży uśmiech
Wiadomo Oczko Fajna muza, fajna zabawa, fajni ludzie - czegóż chcieć więcej? Duży uśmiech
Hahaha, dobra, przekonaliście mnie - jutro idę po bilet Oczko Mam nadzieję że będzie warto!
No ba! Rysiek - nie pożałujesz Oczko Ja w sumie też myślę o tym, żeby pojechać, ale nie wiem jak u mnie wyjdzie z kasą...
Na pewno warto! Na Come zawsze ^^ Ja bym najchętniej za nimi jezdziła w trasie, żeby być na każdym koncertem... albo żeby grali tylko koncerty w moim mieście, to by było super ^^ Tylko wtedy bym z kasą nie wyrobiła, chyba żeby mi zasponsorowali jako najbardziej wytrwałej fance albo coś^^
No w sumie, Radiohead swoją najwierniejszą fankę wzięło w trasę po USA i Kanadzie, możesz próbować Język
Rysiek, jak było? Porównamy wrażenia między moją Warszawą a twoimi Katowicami Oczko
I jak Barteg - byłeś? Oczko

Ja byłem - i powiem tak: po pierwsze, support grał ponad godzinę - męczarnia nieziemska. Po drugie, MegaClub przesadził z ilością sprzedawanych biletów. Takiego ścisku na koncercie chyba nigdy w życiu nie widziałem. No i dobór kawałków koncertowych też mnie zaczyna drażnić, na każdym koncercie na jakim byłem grają praktycznie to samo, a nigdy nie słyszałem np. świetnego przecież "Pasażera". No i przerażały mnie niektóre dziewczynki w balerinkach, które przyszły chyba tylko na ostatni kawałek, czyli "Los cebula i krokodyle łzy" Niezdecydowany
No i po trzecie - zachowanie "fanów" - masakra! Mnóstwo ludzi stało jak kołki i oburzało się jak ktoś na nich wpadł, ja pieprzę, chodzenie na koncerty rockowe żeby postać, spoko, fajnie, ale mogliby stać bardziej z tylu jak już muszą.

Setlista znaleziona w necie: Ekhart, Białe krowy, Pierwsze wyjście z mroku, Trujące rośliny, Na pół, Deszczowa piosenka, Tonacja, Angela, Transfuzja, F.T.P., Skaczemy, Spadam, FTMO, Święta, Los cebula, Jutro, Sto tysięcy
chociaż wydaje mi się, że czegoś na niej brakuje, ale nie jestem pewien.

Ogólnie mocno średnio było. No i oczywiście ludzie znowu marudzą że Roguc był pijany, ale ja tam nie zauważyłem.
Ajjj, przykro czytać takie nie do końca pozytywne wrażenia. Że ścisk w MegaClubie to raczej norma, ale reszta... No przykro po prostu. Nie powinno tak być, wszyscy powinni być szczęśliwi, powinno im się dać to szczęście bezwarunkowe Zły
Stron: 1 2
Przekierowanie