Zastanawiam się nad wyjazdem w Tatry późną jesienią albo wczesną wiosną. Wszyscy mówią o pustych szlakach, ale czy to faktycznie prawda? Czy na popularnych trasach naprawdę da się uniknąć tłumów?
Z artykułu
https://hotelharnas.com/blog/dlaczego-wa...ch-powodow wynika, że różnica w porównaniu do wakacji czy ferii jest ogromna. Poza sezonem na najbardziej obleganych szlakach jest znacznie luźniej, a te mniej popularne pozwalają wręcz na samotne wędrówki. To idealna opcja dla osób, które chcą doświadczyć naturalnego charakteru Tatr bez ciągłego mijania innych turystów. Jesień i wczesna wiosna sprzyjają spokojnemu chodzeniu po górach i obcowaniu z przyrodą.